Kara Dla Męża, czyli Pierwsza Zdrada

Kiedyś między mną, a moim narzeczonym wybuchła ostra kłótnia. Nie będę się tu zagłębiać w to, o co się pokłóciliśmy, ani w inne szczegóły dotyczące tejże kłótni – nadmienię tylko, że to on zrobił coś złego i cała sytuacja zaszła w stu procentach z Jego winy. Wiele nie brakowało, żebym od Niego odeszła, ale postanowiłam, że dam mu jeszcze jedną szansę – no, ale żeby to wszystko nie uszło mu na sucho, to postanowiłam, że bez kary się nie obejdzie.
Przez kilka dni myślałam nad karą dla Niego. To musiało być coś, co zapamięta. W końcu jednak wpadłam na pomysł idealny! Nie dość, że było to genialną karą dla narzeczonego, to dodatkowo sporą dawką przyjemności dla mnie. Postanowiłam, że zrobię to z innym mężczyzną na Jego oczach – spytałam go, czy zgadza się na taką karę, czy to koniec Naszego związku. Niechętnie, ale zgodził się.
Pomyślałam jednak, że fajnie by było jeszcze to jakoś urozmaicić. Długo myślałam nad wszystkim, o czym marzył w łóżku mój ukochany, a na co mu nie pozwalałam i postanowiłam spełnić wszystkie te fantazje na Jego oczach, z innym facetem. Był to między innymi Anal, Footjob, Połykanie Spermy i Rimming w Jego stronę (dla niewtajemniczonych, Rimming, to lizanie odbytu).
Założyłam więc konto na znanym portalu „Seks-Randkowym” – mój wybór padł na DateZone, ponieważ wielokrotnie słyszałam, że jest to najlepsze miejsce w internecie, jeśli chodzi o szukanie seks-spotkań. Jako, że jestem niecierpliwa i nie chciałam czekać na ręczną akceptację zdjęć przez Admina, kupiłam konto premium (to zaledwie 20 złotych, a dodatkowym atutem jest fakt, że profile oznaczone jako „VIP” na ogół są traktowane przez ludzi poważniej, przez co trochę łatwiej jest znaleźć kogoś chętnego na spotkanie). Bardzo szybko okazało się, że idealnie wybrałam portal – zostałam zasypana wiadomościami już kilka minut po dodaniu zdjęć (swoich i narzeczonego, ponieważ w profilu dokładnie opisałam czego konkretnie poszukuję).

Jako, że bardzo często dostaję prośby o link do portalu, to proszę bardzo – Możecie założyć darmowe konto pod TYM LINKIEM (choć osobiście gorąco polecam zakup konta premium, które jest naprawdę dobre i tanie)

Rzecz jasna trafiło się sporo typowych „zawracaczy głowy”, ale wśród rozmówców udało mi się wytypować czterech mężczyzn, z którymi naprawdę chciałabym to zrobić. Dobrze zbudowani, wysocy, z dużym przyrodzeniem – po prostu ideały pod względem fizycznym! W zasadzie nie miałam pojęcia po co w ogóle korzystają z tego portalu, skoro kobiety pewnie za Nimi latają jak szalone, ale skoro już tam byli, to dlaczego miałabym nie skorzystać.
Pisałam z Nimi, starając się jak najwięcej o nich dowiedzieć, żeby jakoś wybrać tego najlepszego, jednak wciąż nie mogłam się zdecydować. W końcu postanowiłam, że postawię wszystko na jedną kartę – napisałam szczerze, do całej czwórki, że nie mogę się zdecydować i poprosiłam, aby każdy z nich wymyślił sposób, w jaki mogę dodatkowo ukarać nerzeczonego podczas planowanego spotkania (miałam się spotkać z tym, który będzie miał najciekawszy pomysł).
-Pierwszy zaproponował, żebym nasikała na swojego mężczyznę.
-Drugi zaś powiedział, że on na Niego nasika.
-Trzeci uznał, że chętnie skończy we mnie analnie, a ja usiądę na swoim narzeczonym, zmuszając go do wypicia wszystkiego, co ze mnie wypłynie.
-Czwarty stwierdził, że jest bezpłodny i może to potwierdzić badaniami. Zaproponował, że spotkamy się w czasie, gdy będę miała dni płodne, a on spuści się w mojej cipce, aby przyspożyć mojemu facetowi sporego stresu.

Pierwszą dwójkę pożegnałam, jednak trzeci i czwarty pomysł spodobał mi się tak samo. Nie mogłam się zdecydować. Pomyślałam, że w zasadzie nie muszę się ograniczać do jednego faceta. Spytałam obojga, czy zgodziliby się na spotkanie w 3 osoby (+ narzeczony, to razem 4).
Jeden z nich (bezpłodny) powiedział, że bardzo chętnie, jednak drugi stwierdził, że nie potrafi się dzielić kobietą z drugim facetem. „No trudno” – pomyślałam, po czym umówiłam się z mężczyzną numer 4 – miał na imię Damian. Spotkanie miało się odbyć za 4 dni, ponieważ wedle mojego kalendarzyka wtedy było największe prawdopodobieństwo zajścia w ciążę, o czym mój narzeczony doskonale wiedział.

No i w końcu nadszedł dzień spotkania. Damian przyszedł do Nas do domu, z butelką dobrej whisky w ręku (jeśli dobrze pamiętam, był to 25-letni Chivas Regal) – dobrze zarabiał, więc taki wydatek był dla Niego praktycznie nieodczuwalny.
Zaprosiłam go do salonu, wcześniej celowo wynosząc stamtąd wszystkie krzesła, pozostawiając jedynie dwuosobową kanapę. Usiadłam na Niej wraz z Damianem i powiedziałam narzeczonemu, żeby przyniósł szklanki i cytrynę, co oczywiście posłusznie zrobił, po czym usiadł na podłodze – w końcu o to chodziło, żeby wszystko działo się na Jego oczach. Przez godzinę rozmawiałam z Damianem, żartowaliśmy, śmialiśmy się i raz po raz dotykaliśmy w różnych miejscach. Widziałam, że mój facet jest coraz bardziej zdenerwowany, ale nic nie mógł zrobić – nawet gdyby chciał, gdyby rzucił się na Damiana, to i tak nic by nie wskurał, gdyż mój nowy znajomy wyglądał przy Nim jak olbrzym. Był wyższy o głowę i znacznie lepiej zbudowany, o czym mój narzeczony dobrze wiedział, gdyż ten od pół godziny siedział z nagim torsem (ja zaś byłam już w staniku, bez bluzeczki).
-Kochanie, wymasujesz mi stópki? – Zapytałam, mocno wymuszonym, miłym tonem głosu.
Narzeczony nie odpowiedział, tylko wszedł pod stół przy którym siedziałam z Damianem i zaczął masować moje stopy.
-Jak tresowany piesek – Zaśmiał się Damian.
Kamil (mój narzeczony) chyba się tym zdenerwował, ponieważ poczułam wtedy trochę mocniejszy ucisk na jednej ze stóp. Od razu go skarciłam uderzając go ‚z liścia’ drugą stopą. Wrócił więc do masowania, a ja, nie mogąc już dłużej czekać, zaczęłam ochoczo rozpinać spodnie Adama. On chciał wsunąć rękę pod moją spódniczkę, ale ją odepchnęłam – teraz miał się skupić wyłącznie na przyjemności, którą ja mu sprawię, na mnie przyjdzie czas później. Nachyliłam się nad penisem i złożyłam kilka pocałunków na Jego czubku. Następnie wróciłam do pozycji wyprostowanej i zaczęłam go delikatnie masować dłonią. Czułam jak rośnie. Uwielbiałam to uczucie w dłoni! Nie wiem dlaczego, ale zawsze mnie to podniecało.
W pewnym momencie odepchnęłam swojego narzeczonego i weszłam całkowicie na kanapę (razem z nogami). Odsunęłam się trochę od Damiana, aby było mi wygodniej, po czym objęłam Jego sterczące już przyrodzenie, swoimi zgrabnymi stópkami. Poruszałam nimi przez chwilę w górę i w dół, a następnie objęłam swoje stopy rączkami i docisnęłam, aby robić to samo co wcześniej, tylko szybciej, mocniej, sprawniej i intensywniej. Damian siedział wtedy wygodnie oparty, patrząc na to, co wyprawiam nóżkami – widać było, że mu się podoba. Widziałam też, że Kamil patrzy na Nas z ogromną zazdrością, ponieważ odkąd pamiętam, chciał abym zadowoliła do stopami.
-Ah, podoba Ci się Kochanie? Chciałbyś tak? To patrz na to! – powiedziałam szyderczym tonem, a Damian się zaśmiał.
Ja zaś skorzystałam z tego, że jestem dość mocno rozciągnięta i nachyliłam się nad penisem, aby wziąć go do ust. Wyglądało to tak, że masowałam penisa stópkami wspomagając je dłońmi, jednocześnie mając Jego końcówkę w ustach. Po chwili takiej zabawy, maksymalnie zbliżyłam stopy do twarzy, żeby tworzyły niemalże jedność. Dzięki temu mogłam poruszać równomiernie stopami oraz ustami, sprawiając Damianowi jeszcze większą przyjemność – lodzik połączony z footjobem, coś pięknego!
A jeszcze piękniejsza była mina Kamila, kiedy to zobaczył – nie miał pojęcia, że potrafię zrobić coś takiego.
Nagle docisnęłam stópki jeszcze mocniej oraz przyśpieszyłam swoje ruchy do maksimum, ssając jednocześnie penisa niczym odkurzacz na najwyższych obrotach i jęcząc przy tym jakbym zaraz miała szczytować. Robiłam tak przez kilka chwil, aż poczułam, że Damian złapał moją głowę. Docisnął ją tak, żebym przypadkiem jej nie cofnęła i sam zaczął się poruszać, jeszcze szybciej niż ja. W końcu stęknął głośno, a ja poczułam, jak ciepła sperma zalewa moje usta.
Wtedy zeszłam z kanapy, uśmiechając się do Kamila. Otworzyłam usta, pokazując mu ich zawartość. Następnie je zamknęłam, przełknęłam wszystko, robiąc przy tym minę, jakby to był najlepszy napój jaki kiedykolwiek miałam w ustach, po czym znów otworzyłam, pokazując Kamilowi, że nic w nich nie zostało i uśmiechają się szyderczo.
-Pijemy dalej?
Zapytałam Damiana, wracając na kanapę i zerkając na butelkę whisky.
-Polej piesku! – Zaśmiał się, w stronę Kamila.
Kamil zawahał się przez chwilę, ale w końcu wziął butelkę whisky i wlał jej zawartość do dwóch szklanek.
-Teraz siad. – Powiedziałam, po czym wzięłam do ręki swoją szklankę – Za dobry Seks! – uśmiechnęłam się do Damiana i wypiłam ją do dna.
-Za dobry seks! – odpowiedział, łapiąc za swoją szklankę pijąc ją do końca.
-To teraz moja kolej na orgazm! – Powiedziałam, zadowolona, że mężczyzna w końcu we mnie wejdzie.
Nie czekając na Jego odpowiedź, usiadłam na Nim. Włożyłam rączkę pod spódniczkę, by odsunąć majteczki, po czym nadziałam się na Jego penisa. Jęknęłam w momencie kiedy we mnie wchodził. Byłam przyzwyczajona do znacznie mniejszych rozmiarów, jednak nowa alternatywa bardzo mi się spodobała. Ochoczo zaczęłam na nim podskakiwać, poruszając jednocześnie biodrami w przód i w tył. Dłonie miałam ułożone na Jego świetnie wyrzeźbionym torsie i jęczałam głośno przy każdym ruchu. W pewnym momencie Damian mnie podniósł i położył na plecach, nie wyjmując ze mnie swojego członka.
-Patrz, jak się zadowala kobietę – rzucił w stronę Kamila i zaczął mnie posuwać z taką siłą, że już czułam mrowienie nie tylko w kroczu, ale na całym ciele.
Teraz już nie jęczałam – teraz wręcz krzyczałam jeszcze bardziej go popędzając. Rżnął mnie z taką prędkością przez dobre kilka minut, podczas gdy mojemu facetowi w takich sytuacjach kondycja siadała już po minucie.
-Wypnij się.
Powiedział, a ja wpadłam na kolejny ciekawy pomysł. Wypięłam się, tak jak kazał. Ustawiłam się w pozycji „na pieska”, ale w taki sposób, by moja cipka znalazła się kilka centymetrów nad twarzą Kamila.
-Weź mnie Analnie, błagam…
Wysapałam, nadal z trudem łapiąc oddech po tak ostrym seksie. Damian nie potrzebował więcej zachęty – natychmiast wbił się w moją ciaśniejszą dziurkę i zaczął ją posuwać z taką samą siłą, jak cipkę. Czułam Jego jajka obijające się o moją szparkę, jednak chwilę później zasłoniłam ją dłonią i zaczęłam się intensywnie masować, chcąc czuć przyjemność w obu miejscach. Całość trwała jeszcze przez kilka minut, po czym oboje doszliśmy w tym samym momencie.
Poczułam falę gorąca spowodowaną moim orgazmem oraz falę spermy wlewającej się w mój odbyt. Zaraz po tym usadowiłam tyłek na twarzy Kamila, czekając aż wycieknie z Niego cała zawartość. Posiedziałam tak przez chwilę, po czym wstałam i szepnęłam coś Damianowi na ucho. Ten zaś sięgnął do portfela.
-Masz. Idź spać w hotelu, dziś ja się Nią zajmę. – Zwrócił się do Kamila, podając mu banknot 200zł.
-Na co czekasz? Wypad! – Wykrzyczałam, chcąc się go już pozbyć. Nie mogłam się doczekać tej upojnej nocy z Damianem.
Kamil był tak zrezygnowany po całej tej sytuacji, że ubrał się i wyszedł bez słowa, a noc oczywiście spędziłam ze swoim nowym kochankiem. Od tamtej pory widuję się z Nim regularnie i są to najlepsze chwile w moim życiu. Jemu chyba też się podoba – mówi, że uwielbia moje „akrobacje” (ma na myśli połączenie Footjob’a i Lodzika, od którego zaczęliśmy)

Podobało Ci się?

Zapisz się do Newslettera i otrzymaj powiadomienie, gdy na blogu pojawi się nowe opowiadanie - na przykład kontynuacja tego, które właśnie przeczytałeś.

Opowiadania zbliżone tematycznie:

Kochanie, pamiętasz mojego byłego? (mąż mnie nie zaspokaja…)

Opowiadania Cuckold (kategoria)